GÖBEKLI TEPE – cywilizacja starsza niż egipskie piramidy | Turcja wschodnia

Tylko 20 kilometrów dzieli Sanliurfę od Gobleki Tepe.

Około godziny 12.00 wyjeżdżamy z Sanliurfy, po 30 minutach zastawiamy samochód na bezpłatnym parkingu – jest ich kilka i idziemy w stronę budynków aby kupić bilety wstępu.

Mamy dwa budynki, jeden okrągły, w którym mieści się muzeum, natomiast drugi budynek to kasy, toalety i sklepy z pamiątkami.

Kupujemy bilet na zwiedzanie Gobleki Tepe plus muzeum. w cenie zawarty jest również dojazd busem.

Zacienioną alejką udajemy się na przystanek, gdzie podjeżdżają busy, które po zapełnieniu odjeżdżają. Ruch odbywa się na bieżąco, jeden bus podjeżdża, drugi już czeka. Klimatyzacja w busie działa na maksa a i tak jest niesamowicie gorąco. Po kilku minutach wysiadamy. Przyznam, że nie wiem czego oczekiwałam, myślałam, że to będzie takie „COS”.

GÖBEKLI TEPE

Co to w ogóle jest.

Göbekli Tepe jest najstarszym znanym miejscem kultu stworzonym przez człowieka, jego powstanie datowane jest na 10 tys. lat p.n.e. Jest więc o całe tysiąclecia dawniejsze niż Stonehenge czy egipskie piramidy. W 2018 roku obiekt wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Znajduje się w południowo-wschodniej Turcji, w bezpośrednim sąsiedztwie wioski kurdyjskiej Xirabreşk.

Jest to potężny kompleks składający się z co najmniej 20 filarów, z których największe mierzą 6 metrów i ważą 60 ton.

Nie jest znana technika wykonania, wszystkie słupy pokryte są płaskorzeźbami przedstawiającymi zwierzęta (najwięcej jest lisów, węży, dzików, żurawi i kaczek). Na niektórych konstrukcjach są też ludzkie postaci. Filary ukształtowane są w literę T, co zdaniem archeologów ma odzwierciedlać sylwetkę człowieka.

Wzgórze zostało odkryte w latach 60. XX wieku, ale badania archeologiczne rozpoczęto dopiero w 1995 roku i trwają do dnia dzisiejszego.

Podobno ludzie z Göbekli Tepe byli przenikliwymi astronomami a płaskorzeźby przedstawiające zwierzęta symbolizują ciała niebieskie.

Z małego parkingu, na którym oczywiście jest sklep z pamiątkami idziemy wyznaczoną ścieżką tam gdzie wszyscy, w stroną zadaszenia.

Do zwiedzania udostępnione jest jedno wykopalisko, zadaszone i otoczone ścieżką.

Rzeźby na kamieniach są tak precyzyjne, po tylu latach tak wyraźnie. Zmusza nas to to refleksji.

Człowiek jest niesamowitą istotą.

Powoli, w ciszy przesuwamy się wzdłuż wytyczonego pola zwiedzania, robimy zdjęcia.

Jest przyjemnie, zadaszenie chroni wykopalisko i nas przed agresywnymi promieniami słońca.

Wracamy na parking gdzie czeka już bus, prawie pusty, wsiadamy i po paru minutach jesteśmy przy muzeum.

Wchodzimy do środka. Pierwsze wrażenie – super klimatyzacja.

Przechodzimy dalej i odkrywamy, że to takie centrum multimedialne. Cały czas wyświetlane są filmy przedstawiające dawne życie, animacje na wielu ekranach. Na ekspozycji wystawione są również przedmioty z Gobleki Tepe.

Przyznam, że to bardzo interesujące.


Podsumowując – jeżeli zaplątacie się w tej części Turcji, pamiętajcie o Gobleki Tepe.

Naprawdę warto.

Menu