Rummu – rajski zakątek w Estonii | Estonia 2020

Litwa, Łotwa i Estonia po bezdrożach

to cel naszej wyprawy

Dzień Trzynasty
Trasa: Rummu

Niecałe 50 kilometrów od Tallina przy drodze numer 17 –  google maps, mieści się urokliwe miejsce – opuszczony kamieniołom.

Historia tego miejsca zaczęła się w 1938 roku, kiedy to w Rummu otwarto kamieniołom i zaczęto wydobywać metodą odkrywkową tutejszy wapień płytowy i margiel (margiel – skała osadowa, zwykle szara. Składa się z węglanów i minerałów ilastych. Używana jest do wyrobu cementu, także jako nawóz mineralny). Przy robotach pracowali mężczyźni osadzeni w radzieckim więzieniu.

Rummu ma zabudowę typową dla osiedla robotniczego – w zabudowie dominują niezbyt przystojne chruszczowki czyli budynki mieszkalne z wielkiej płyty lub cegły. Kiedyś osiedle funkcjonowało jako zaplecze dla lokalnego kamieniołomu piaskowca, a potem także do obsługi więzienia.

Prace wydobywcze wyżłobiły ogromną niszę na 2,5 kilometra długą oraz 40-75 metrów szeroką. Głębokość wyrobiska dochodziła 4 metrów.

Kamieniołom zaprzestał wydobycia w 1990 roku, następnie w 2012 roku zamknięto więzienie.

Pompy, które odprowadzały wodę zostały wyłączone i całe wyrobisko zalała woda tworząc urokliwe jezioro.

Obecnie cały teren wokół jeziora jest własnością prywatną.

Wjazd na teren kamieniołomu jest płatny 3,00 EURO za osobę. Samochód można zostawić zaraz przy wjeździe na parkingu, przed kasami lub wjechać na teren kompleksu. Nie ma z tym problemu.

Teren jest podzielony na dwie strefy. Jeżeli pojedziemy w lewo trafimy do firmy www.rummu.eu, gdzie można wypożyczyć kajak, deske SUP, czy kompletny zestaw do nurkowania. Jest mała kawiarnia i taras zbity z desek, niestety nie widać stamtąd głównych budynków kopalni.

Jadąc w prawo trafimy na plażę, również z barem, przebieralnią i toaletami.

Można plażować lub wdrapać się na sztucznie usypaną górę. Wejście jest dosyć strome i miejscami bardzo śliskie, jednak widok z góry jest naprawdę piekny.

Miejsce to upodobali sobie nurkowie, który w przejrzystej wodzie zwiedzają zalane budynki kopalni.

Bardzo polecam to miejsce na krótki odpoczynek bądź na cały dzień plażowania.

Dla nas był przystankiem w drodze z Tallina na wyspę Saremaa.

 

Beata

Menu